Najnowsze komentarze
<brak komentarzy>
Ulubieni blogerzy
<brak ulubionych blogerów>
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

15.01.2017 15:54

Początek

Su jest już ze mną od 3 sezonów, chociaż większość tego czasu stała ze względu na jakieś usterki to teraz postanowiłem w jakiejś mierze przywrócić jej blask motocykla wygrywającego większość wyścigów MX w swoich czasach i odpuścić jej już jeżdżenie w terenie.

RM

14.01.2017 postanowiłem wyjąć piec ponieważ łożysko na wale się rozsypało, oraz kilka innych części wymagało naprawy. Wcześniej już myślałem o tym aby wykonać lekką renowację tego motocykla, a ponieważ czas ani warunki jej użytkowania nie sprzyjały jej to trochę rzeczy sie nazbierało.

RM 1

Wczoraj z grubsza rozkręciłem ją oraz wymontowałem silnik. pierwsza rzecz która rzuciła się w oczy to rozerwany króciec ssący. Poprzedni właściciel obsmarował go jakimś klejem więc nie sprawiał mi problemów no ale wkońcu musiał się rozpaść. Góra silnika czyli tuleja i tłok zrobiona była przezemnie we wakacje 2016 więc to mam z głowy. Końcówka wydechu już się nie nadaje na żadne naprawy.

RM 2

Blacha się przepaliła, wytłumienie wypadło, ogólny złom. Air-box też podziurawiony jak sito, ale jako że w planie jest już nie męczyć jej w terenie wpadnie tam pewnie jakiś gąbkowy fitr. Z grubszych robót jakie planuje jest regeneracja wału wraz z przebiciem korbowodu oraz wymiana łożysk i uszczelniaczy.

RM 3

Martwią mnie tylko pozrywane gwinty w karterach, co świadczy o tym że poprzedni właściciel się z nią nie pieścił bo tego nie naprawiał. Będę dodawał wpisy z dalszych postępów prac. RM 4

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz

Tagi

2T (1), 250 (1), 1983 (1), RM (1), Suzuki (1)

Archiwum

Kategorie